FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Choroby Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 18:51, 26 Gru 2006 Powrót do góry

Co sądzicie o chorobach w tej grze? Może za mało w to grałem, ale według mnie są one zbędne. Jak wiadomo dostępność większości lekarstw jest znikoma, większość chorób kończy się na odejściu postaci z gry i wydawałoby się, iż na typowej sesji tylko 50% ma szanse na przejście całej kampanii. Oczywiście, jeśli gracze trafią na dobrego MG, to nie ma o co się martwić, lekarstwo się znajdzie, gdyż mistrz nie pozwoli na śmierć gracza. Ale w takim razie choroba jest zbędna. Staje się zwykłym szczegółem, na który wszyscy muszą cały czas zwracać uwagę, bo inaczej postać fiknie, a mistrz będzie musiał wymyślać sposoby na jej cudowne uzdrowienie.

Nie wiem jak wy, ale ja choroby odbieram właśnie w ten sposób. A jak sądzie reszta?
Zobacz profil autora
Canthir
Władający zwycięstwem
Władający zwycięstwem



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Midgard

PostWysłany: Wto 19:03, 26 Gru 2006 Powrót do góry

Dla mnie jest to dość ciekawy detal gry. Nadaje on jej smaczku, niepowtarzalności. Może i chorób powinno być więcej, powinny być lżejsze lub lekki dostępniejsze, ale podoba mi się idea chorób w tym systemie. Ot, takie urozmaicenie. Wink
Zobacz profil autora
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 0:36, 27 Gru 2006 Powrót do góry

Ale ten detal potrafi zepsuć całą radość z gry. Jak mówisz, sama idea jest dobra, tyle że chyba z tym przesadzili.
Zobacz profil autora
Horned_Rat




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 10:14, 29 Gru 2006 Powrót do góry

Zgadzam się z Rickiem.. ten detal jeśli realistycznie spojrzeć (wiem mówimy o świecie fantasy) wykończył by świat w około 15 lat. Jeśli 1/20 obywateli nie cierpi na tego typu syfy jak napisane jest w książce to zapotrzebowanie na leki wyczerpało by zapasy w niesamowicie szybkim czasie.

Przykład : Grypa
Ludzie co roku chorują na grypę a szczepionki i leki produkowane są w milionach. Kiedy podano w stanach że jakieś dziecko umarło na grypę w stanach zabrakło szczepionek! ba a leki na przeziębienia były na wykończeniu.

A teraz konkrety: Kiedy na zwapnienie płuc choruje 1/20 społeczeństwa to gwarantuje że leku po prostu już nie ma.
Można dać opisy że ktoś ma kiepską kondycje lub że jedno oko mu bieleje i ślepnie ale żeby odwalać kite po tygodniu... ehhh takie już przesadzone jak dla mnie.

Pozdrawiam Smile
Zobacz profil autora
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 18:47, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Też chciałem o tym napisać. W książce jest mowa, że zostały gigantyczne zapasy lekarstw. By jednak starczyło dla każdego trzeba by usypać z nich góry. Ile leków może pomieścić pojedyncza apteka? 100? 200? Może 1000? Na tydzień by nie starczyło. Mogą być jeszcze magazyny. Ale Neuroshima jest światem bezprawia, tu wszyscy troszczą się o siebie. Taki magazyn wpadnie w ręce jakiegoś gangu i cała okolica zdycha. Bo przecież za darmo im tego nie oddadzą, a na pewno nie zaczną rozprowadzać leku po całej Ameryce. BTW... Takie lekarstwa powinny kosztować majątek, nawet na zwykłe przeziębienie powinno się bulić po 100 dolców. Ciekawe też, że te lekarstwa zawsze pomagają. Czyżby żaden z tych uczciwych Amerykanów nie wpadł na pomysł, by zarobić fortunę na sprzedaży cukierków, jako lekarstwa na padaczkę? Ciekawy pomysł Wink.
Zobacz profil autora
Horned_Rat




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 12:53, 09 Sty 2007 Powrót do góry

Po prostu leków by nie starczyło. Sprawdziłem też że niektóre leki na podane tu choroby mają daty ważności około 3 miesięcy. Super no nie Smile
Zobacz profil autora
Canthir
Władający zwycięstwem
Władający zwycięstwem



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Midgard

PostWysłany: Wto 18:27, 09 Sty 2007 Powrót do góry

Oj, czepiacie się smaczków... Grunt, że jest urozmaicenie.... Może i średnio poparte techniką i faktami, ale wyróżnia świat od 'krain szczęśliwości' DnD, gdzie jest jedno ZUO, które i tak gracze niszczą...
Zobacz profil autora
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 19:46, 09 Sty 2007 Powrót do góry

Ja tam lubie jedno ZUO. Kurcze... Nigdy nie grałem w prawdziwe heroic fantasy. Wszyscy tak ciągną do dark, a ja za herioc tęsknie. Pewnie dlatego nie lubie chorób.
Zobacz profil autora
Canthir
Władający zwycięstwem
Władający zwycięstwem



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Midgard

PostWysłany: Wto 20:06, 09 Sty 2007 Powrót do góry

Czort tam wie, może jakiś chemik-amator zrobił linię produkcji leków w piwnicy albo w garażu, może takich zapaleńców, społeczników jest więcej i razem wszyscy zasypują wiecznie głodny amerykański rynek tysiącami tysięcy tabletek i tysiącami buteleczek z syropami...
Zobacz profil autora
Horned_Rat




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 21:51, 09 Sty 2007 Powrót do góry

Oraz w piwnicy stworzył labolatorium gdzie wytwarza odkurzacz odmierza co do miligrama dawkę leku żeby nie zabiła.

I takie tam...
Neuro jest dark bez chorób... smaczek... raczej przesolenie zupy..
Zobacz profil autora
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:01, 09 Sty 2007 Powrót do góry

Neuro ma to do siebie, że wcale takie dark być nie musi. Za to też je bardziej lubię.

Heh... a później, nie będzie się chciało grać w Neuroshime... bo zupa była za słona Smile.
Zobacz profil autora
Laser




Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosmosu...

PostWysłany: Śro 8:03, 10 Sty 2007 Powrót do góry

Ja tam prowadze Neuroshimę, w klimacie bardzo luźnym, połączenie Heroic i Realistic. Bardzo elegancko wygląda to w praktyce, no i mam Confede, które ciągle czepia się co do aspektów realistycznych.

DO chorób:
Weź pod uwagę, że w NS jest cała masa bunkrów zaopatrzonych w laboratoria i surowce z których możnaby produkować leki. Nie czepiajmy się już aspektu przeterminowania, bo to jest na świetle dziennym i praktycznie wszystko z czym się spotkasz jest już daleko poza datą ważności, więc to raczej nie szkodzi społeczeństwu Very Happy
Zobacz profil autora
Horned_Rat




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 8:51, 10 Sty 2007 Powrót do góry

Mnie tam w realu lek co mnie miał wzmocnić a był po dacie ważności prawie zabił Smile Może dlatego się czepiam. W przypadku 73% leków przeterminowanych albo one nie działają albo pogarszają stan tego co mają poprawić. A pozostałe 13 procent rozpada się a 14 staje się silnie toksyczna.

Jeśli to ma przełożenie na NS to bez klasy szczura nie podchodzić Smile


Ja się nie czepiam dla mnie może to być ale choroby powinny moim zdaniem być bardziej pospolite. Np podkreślić fakt że jak się zranisz i rana będzie się paprać to długo nie pociągniesz bo leków nie ma.
Zobacz profil autora
Laser




Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosmosu...

PostWysłany: Śro 13:59, 10 Sty 2007 Powrót do góry

A wiesz że w realu niewielka ilość pierwiastków promieniotwórczych może zabić? Nom... w NS licznik Geigera ciągle działa, a ludzie sobie chodzą jak gdyby nigdy nic. Ciekawe dlaczego...

Poza tym weź pod uwagę, że wybuch NIE nastąpił w naszych czasach, ale wiele lat później. Czytałem w dodatkach o postępie medycznym. Zauważ, że sztuczne mechaniczne ręce nie istnieją, a w NS masz takowe. Nie ma myślących maszyn, a w NS masz takowe. Masz szybko przeterminowujące się leki, a w NS masz długotrwałe syntetyczne leki. I mamy odpowiedz.
Zobacz profil autora
Horned_Rat




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 22:46, 10 Sty 2007 Powrót do góry

Komórka powoduje ruchy czytnika Geigera.

Leki zastąpiono czymś czego nigdy nie osiągniemy.. w końcu to rpg..

Leki też mają nową właściwość : nie rozpadają się pod wpływem promieniowania. Ogólnie są boskie.

Ja się już nie czepiam. Ilość dla mnie nadal pozostaje zagadką. Znam się na masowych produkcjach i przygotowanie procesu technologicznego z dostawami Continous Flow wymaga tonowych dostaw surowców.

Leki liczone są w Tetra tonach Smile
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin