The Undiscovered Celhorn - polski świat fantasy

Wysłany: Sob 18:24, 25 Mar 2006

Witam,

Nazywam się Radosław Polański, choć częsciej ludzie znają mnie jako "Galaharda". Smile

Piszę by podzielić się z Wszystkimi nowym projektem, nad którym pracuje wraz z 3 innymi osobami już od ponad 4 miesięcy. Projekt ten mianowicie zakłada stworzenie pełnowymiarowego, oryginalnego świata fantasy, który nazwany został "Celhornem". Trudno byłoby mi streścić wszystkie dotychczasowe nasze osiągnięcia, ustalenia i pomysły w krótkim poście który zostałby przeczytany przez zwykłych użytkowników...

Powiem jednak, że nowy świat, tworzony przez rodzimych pisarzy i rysowników, ma przełamać dotychczasowe wyraźne schematy, które widzoczne są w niemal wszystkich istniejących światach fantasy a także przełamać zbytnią przesadność i wręcz przesłodzoną hiperbolizację wszystkiego.

Chcemy wprowadzić zupełnie nowe, niekonwencjonalne rozwiązania, stworzyć jniepowtarzalny świat, ciekawy, wciągający, a także taki, do którego swoją cegiełkę-pomysł będzie mógł dorzucić każdy.

Naprawdę potrzebujemy i zależy nam na:

- waszych pomysłach,
- waszych opiniach,
- waszych krytycznych uwagach,
- pomocy jakiej moglibyście nam udzielić w dalszej pracy,
- wszelkich pracach plastycznych, grafikach komputerowych, jeśli ktoś z Was zdecyduje się na stworzenie takowych. Będziemy wam bardzo wdzięczni.

Zapraszam więc Serdecznie Wszystkich na założone jakiś czas temu oficjalne forum:

[link widoczny dla zalogowanych].

Proszę Was też jednocześnie o zajrzenie do działu "Ogłoszenia", gdzie rozpisałem się nieco szerzej "o co nam dokładnie chodzi" oraz do działu "Regulaminy" i przeczytanie znajdujących się tam dwóch tematów.

Główny pomysłodawca i admin,

Galahard.

Kontakt: [link widoczny dla zalogowanych] / gg. 6724969

EDIT:
heh. Wolfgard nie znosi nowych pomysłów i nowych koncepcji, czy też nie ma dziełu dla takich postów... ?

Wysłany: Nie 13:42, 26 Mar 2006

Pomysł ciekawy. Ciekawe, ale nie nowy. Chyba każdy miłośnik fantasy ma swoją własną wizje świata. Sam kiedyś zajmowałem się tworzeniem własnego, jak myślałem, nowatorskiego świata. Jak się okazało, byłem w błędzie...

Niestety, tak jak mówisz, nasza wizja światów fantasy jest zdominowana przez wszechobecny, dendekowski system. Chociaż nie do końca się z tym zgodzę. Głównym winowajcą byłby tu Tolkien, który przez swoje epickie opowieści jakby narzucił nam wizję świata fantasy, na podstawie której tworzone były kolejne systemy. Obecnie trudno stworzyć coś oryginalnego. Wyjątkiem byłby tu "Świat Dysku" Terrego Pratchetta, który zadziwia swoimi nowatorskimi pomysłami i nietypowym podejściem to fantasy. Jednak jak sądzę, gdyby nie przeogromna dawka humoru, jaką tryskają jego książki, Świat Dysku byłby znany tylko nielicznej garstce miłośników fantasy.

Czemu o tym mówię? Bo chce Wam uświadomić, że zadanie jakie podejmujecie, nie będzie łatwe (o czym zapewne sami dobrze wiecie). Nie wystarczy tylko stworzyć genialny świat, tryskający na około wybitnymi pomysłami i niezwykłą konstrukcją. Trzeba to także umieć sprzedać. Zauważcie też, że wszelkie nowatorskie pomysły zazwyczaj spotykają się nikłym zainteresowaniem, ze strony potencjalnych odbiorców. Jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, co mamy i dobrze nam z tym. Większość miłośników fantasy zapewne powiedziałoby: "Po co zmieniać coś co już jest dobre?". Jak dla mnie obecna dendekowska wizja fantasy, nie jest jeszcze do końca wykorzystana i oferuje wiele nowych możliwości. Dlatego cieszy się tak dużym uznaniem.

Nie chce też was przekonać, do zaprzestania projektu. Dzięki ciekawym pomysłom i ludziom chętnym do pracy, Wasz pomysł na duże szanse na powodzenie. Jednak nie zdziwcie się jeśli pod koniec okaże się, że cały projekt spalił na panewce i nic z tego nie wyszło.

Kurcze... Jak się przeleży 3 dni w łóżku, w temperaturą 38'C to się nabiera ochoty na pisanie. Właściwie, to wszystko co tu napisałem, można by streścić w zaledwie jednym, krótkim zdaniu:

Powodzenia przy tworzeniu nowego, rewolucyjnego świata!

BTW...

Cytat:

heh. Wolfgard nie znosi nowych pomysłów i nowych koncepcji, czy też nie ma dziełu dla takich postów... ?

Ehe... Wolfgard? Sadzę po prostu, że admin nie spodziewał się takich pomysłów i nie tworzył do tego odpowiedniego działu.

Wysłany: Nie 15:35, 26 Mar 2006

tak mi się też wydaje jeśli chodzi o Wolfgard.

Mimo to jednak już w znacznym stopniu mamy zapewnioną oryginalnośc, to, o co sam przez jakiś czas martwiłem się i co nie spędzało mi snu z powiek. Konstrukcja planety jednak, a co za tym idzie geografia i sam koncept pozostaje unikalny na skalę światową. Nigdzie się z tym nie spotkałem i nikt tego jeszcze nie wymyślił przede mną (bo pomysł akurat mój).
Co do bogów na ziemii to bywało takie rozwiązanie, ale chyba nigdy aż tak wprost i na takich zasadach. Reszta to już drobne różnice, ciekawe pomysły i odpowiednie zestawienie ich ze sobą. O oryginalność fakt, trudno, ale już się przekonałem że jeszcze można coś zdziałać i ten arument nie jest do końca trafiony.

Cytat:

Jak dla mnie obecna dendekowska wizja fantasy, nie jest jeszcze do końca wykorzystana i oferuje wiele nowych możliwości. Dlatego cieszy się tak dużym uznaniem.

A ja niestety po oglądnięciu, przynajmniej przelotnym, wszystkich 116 podręczników już zwątpiłem ,a także zawiodłem się na tandecie, jaką zaczęto wprowadzać już na początku istnienia 3 ed.

No nic, dzięki za opinię, bo optymistyczna. Projekt raczej spalić się nie spali, raz też już udowodniłem na pewnym forum że można tak duże projekty realizować (np. jak napisanie powieści, choć tutaj jest więcej pracy, ale też więcej ludzi do roboty...)

Wysłany: Nie 16:38, 26 Mar 2006

Cytat:

tak mi się też wydaje jeśli chodzi o Wolfgard.

Zara, zara... Czemu Wolfgard? Wolfgard to wioska fantasy. Gdyby była tworzona w innym stylu, to nikt by nie wiedział, jak się powinno w niej grać i eee... czy my się w ogóle rozumiemy co do tego punktu? Hrm

Cytat:

A ja niestety po oglądnięciu, przynajmniej przelotnym, wszystkich 116 podręczników już zwątpiłem ,a także zawiodłem się na tandecie, jaką zaczęto wprowadzać już na początku istnienia 3 ed.

Nie znam osoby, która po przeglądnięciu wszystkich podręczników, nie uznałaby, że to tandeta (a nie... Jednak znam jedną taką osobę Very Happy

). Prawda jest taka i każdy o tym wie, że WotC robią wszystko dla szmalu i nie obchodzi ich czy to jest tandeta czy nie. Mają swój limit, swój plan zajęć i muszą się z niego wywiązywać, bo wiedzą, że są takie osoby, co oddadzą wszystko by dostać każdy ich nowy podręcznik... smutne... Zresztą fantastyka nie kręci się tylko wokół dnd. Jest wiele dobrych systemów o podobnej konstrukcji świata jak w dnd, a przy okazji ciekawych i nie rażących tandetą.

Dobra, wierzę, że Wam się uda, ale co później? Co planujecie zrobić, gdy już wszystko będzie gotowe, wszelkie opisy, arty itp. Mam nadzieję, że będziecie potrafili, jakoś dobrze to zareklamować Smile

.

Wysłany: Nie 18:08, 26 Mar 2006

Jeśli chodzi o Wolfgard miałem na myśli fakt o braku istnienia odpowiedniego działu.

A po napisaniu podręcznika to osobiście na głowie stanę by to wydać (zresztą nie sam).

Wysłany: Nie 20:43, 26 Mar 2006

heh Wolfgard nie lubi spamu i nachalnej reklamy bez uzgodnienia z adminem :] a o brak jakiego działu wam tutaj chodzi?

Wysłany: Wto 10:12, 28 Mar 2006

takiego totalnie offtop Smile

nie tylko offtop_wolfgard Wink

Wysłany: Wto 16:50, 28 Mar 2006

w dziale offtop mogą być tematy o wszystkim... A i tak Wolfgard jest martwy i nikt w nim nic nie pisze.